Najstarszy łuskonośny odnaleziony w triasie

W prestiżowym czasopiśmie „Nature” opisano najstarszą znanego łuskonośnego. Wśród autorów publikacji o „Matce wszystkich jaszczurek”, Megachirella, znajduje się Mateusz Tałanda, pracownik Zakład u Paleobiologii i Ewolucji Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego i wieloletni redaktor Dinozaury.com.
O swoich badaniach i drodze na okładce „Nature” pisze:
„W czasie swojego doktoratu pracowałem głównie nad jaszczurkami Slavoia darevskii z późnej kredy Mongolii. Znalazłem w nich tyle nowych danych, że mógłbym im poświęcić cały doktorat. Mój promotor chciał jednak, bym objął swymi badaniami cały mezozoik. Na szczęście udało mi się uzyskać zgodę na zbadanie nowego okazu jurajskiego ardeozaura, a po nim miałem się zająć triasem. Triasowych lepidozauromorfów jest tyle, co kot napłakał, więc nie miałem dużego wyboru. Dostałem grant na badania i pojechałem do Włoch. Tam czekały mnie same niespodzianki. Po pierwsze megachirella miała inną budowę, niż to wynikało z dotychczasowych publikacji. Po drugie, zupełnie nie przypominała innego lepidozauromorfa, sofiniety z wczesnego triasu, którą opisano z Polski. Nie przypominała także triasowych hatterii, ale nawiązywała budową do jurajskiej marmoretty, którą opisywano jako prymitywnego lepidozauromorfa. Kilka podobieństw do jaszczurek też zwróciło moją uwagę. Po trzecie, kurator kolekcji powiedział, że jestem pierwszym zagranicznym badaczem, którego ona kojarzy, a który oglądał megachirellę! Po czwarte, dostałem wiadomość od Massimo Bernardiego z propozycją współpracy. On sam już od jakiegoś czasu podejrzewał, że megachirella może być jaszczurką. Planował zeskanować ją w tomografie komputerowym, ale potrzebował kogoś, kto zna się na anatomii jaszczurek. Chętnie przystałem na to. Potem dowiedzieliśmy się, że megachirellę oglądał po nas Tiago Simoes i że również planował jej rewizję. Mogliśmy konkurować ze sobą lub zdecydować się na współpracę. Wybraliśmy to drugie.
Problemem był brak macierzy filogenetycznej, która by miała dobrze opróbkowane jaszczurki, jak i ich najbliższych krewnych. Wiedziałem, że opublikowanie analizy chronofiletycznej będzie niezwykle trudne. Początkowo miałem więc rozbudować macierz Gauthiera i in. (2012). Tiago powiedział, że pracuje nad własną macierzą, która będzie odpowiednio opróbkowana. Miał ją opublikować osobno, ale nawet bez megachirelli wyszły mu ciekawe wyniki: gekony jako pierwsze odgałęzienie jaszczurek, marmoretta jako jaszczurka grupy pnia itp. Stwierdziliśmy, że największe szanse na publikację w Nature będziemy mieli, gdy włożymy wszystko do jednego artykułu. Dlatego został pierwszym autorem. W między czasie megachirella została zeskanowana. Wspólnie przedyskutowaliśmy nasze nowe obserwacje, które potwierdziły nasze przypuszczenia, że mamy do czynienia z przodkiem jaszczurek.
Michael Caldwell miał już spore doświadczenia z Nature. Twierdził, że najtrudniejszy etap, to będzie wstępna selekcja przez redaktora. Rzeczywiście tak było. Polityka Nature jest dziwna. Artykuł zainteresował redaktora, który skierował manuskrypt do trzech recenzentów. Ponieważ Nature stara się rzadko wykorzystywać tego samego recenzenta wiele razy, nasz artykuł trafił tylko do jednego specjalisty od jaszczurek! Pozostali słabo się orientowali w temacie, do czego się uczciwie przyznawali. Tylko jeden miał jakieś zastrzeżenia do artykułu, ale jego krytykę przekonująco odparliśmy. Artykuł został zaakceptowany, a w zeszłym miesiącu dowiedzieliśmy się, że trafi na okładkę.”
Tiago R. Simões, Michael W. Caldwell, Mateusz Tałanda, Massimo Bernardi, Alessandro Palci, Oksana Vernygora, Federico Bernardini, Lucia Mancini & Randall L. Nydam (2018)
The origin of squamates revealed by a Middle Triassic lizard from the Italian Alps.
Nature 557: 706–709 (2018)
doi: https://doi.org/10.1038/s41586-018-0093-3