Majungasaurus nareszcie dostał swoje ręce

Autor: Łukasz Czepiński, Maciej Ziegler
Korekta: Iwona Lubińska
16 I 2012


66 milionów lat temu, u schyłku ery dinozaurów, siejący grozę, mięsożerny Majungasaurus crenatissimus przemierzał spalone Słońcem, jałowe niziny dzisiejszego Madagaskaru. Jego silne szczęki najeżone były ostrymi jak brzytwa zębami; jego mocne kończyny tylne zakończone były ogromnymi pazurami. Nikt nie mógł czuć się bezpiecznie w towarzystwie tego zwierzęcia – nawet jego krewni; znane są bowiem z zapisu kopalnego akty kanibalizmu wśród mażungazaurów.

Odkryty po raz pierwszy w 1896 roku, opisany jako gatunek megalozaura, Majungasaurus jest stosunkowo dobrze poznanym teropodem.  Dzięki wykopaliskom prowadzonym w ramach Mahajanga Basin Project, w latach 1993-2007 odkryto setki skamieniałości tego zwierzęcia. Niemal wszystkie elementy anatomii – od budowy czaszki, aż po urazy na ogonie – zostały opisane w najdrobniejszych szczegółach; tajemnicą pozostawała tylko budowa kończyn przednich.

Rekonstrukcja na podstawie tomografii komputerowej kończyny przedniej i pasu barkowego mażungazaura. © Burch & Carrano, 2012

W styczniu 2012 roku w czasopiśmie paleontologicznym Journal of Vertebrate Paleontology, ukazała się publikacja opisująca odnalezione artykułowane szczątki kończyny przedniej mażungazaura. Sara Burch z Uniwersytetu w Stony Brook, główna autorka nowej publikacji twierdzi, że ramiona Majungasaurus  posiadają niezwykłą anatomię, podobną do tej, znanej u południowoamerykańskich abelizaurydów. „Proporcje kości tej kończyny nie przypominają innych znanych teropodów [prócz karnotaura, o którym jeszcze będzie mowa – przyp. red.]. Kości przedramienia są masywne, ale krótkie, odpowiadają jedynie 1/4 długości kości ramiennej. Kości nadgarstka nie są skostniałe [w ogóle mogła to być tylko chrząstka – przyp. red.], a grube palce najprawdopodobniej nie posiadały pazurów.”

Redukcja kończyn nie jest co prawda niczym nowym dla teropodów – wystarczy spojrzeć na wielkiego tyranozaura i jego drobne kończyny przednie, którymi nie był w stanie dosięgnąć nawet własnego pyska. Jak mówi współautor publikacji, Matthew Carrano ze Smithsonian Institution: „Inna grupa teropodów, alwarezzaury, podążały własną, dziwną drogą redukcji kończyn przednich. Dinozaury te miały równie krótkie dłonie jak i przedramiona.” Podobnie i ptaki, dzisiejsze teropody, które zupełnie zmieniły budowę swoich kończyn przednich w trakcie ewolucji. Jednakże redukcja kończyn u mażungazaura w niczym nie przypominała żadnego z tych scenariuszy: „Gdy wiele teropodów redukowało kończyny, większość z nich zachowywała normalne proporcje wymiarów kości” – mówi Burch. „Nie znamy innych zwierząt, u których kości przedramienia stawałyby się silniejsze i masywniejsze w taki sposób, jak u Majungasaurus. Abelizaurydy, takie jak mażungazaur, znajdowały się na zupełnie innej drodze ewolucyjnej, niż linie rodowe prowadzące do dzisiejszych ptaków”.

Rąk mażungazaura nie można porównać do żadnych dzisiejszych zwierząt, przez co sposób używania tak zredukowanych kończyn pozostaje w sferze domysłów paleontologów. Jak mówi Burch – „Chwytanie takimi łapami nie jest nawet brane pod uwagę – nie ma możliwości, by zręcznie manipulować tak uproszczonymi rękoma. Badanie połączeń stawowych sugeruje dużą ruchomość kończyn przednich w łokciu i nadgarstku, jednak pojedyncze palce prawdopodobnie nie były w stanie poruszać się niezależnie od siebie”. Być może ręce Majungasaurus reprezentowały nieznaną ścieżkę ewolucyjną teropodów, zakończoną nagle przez wielkie wymieranie na granicy kredy z paleogenem 65,5 Ma.

Paleontolog  Jonah Choiniere z Amerykańskiego Muzeum Historii Naturalnej, mimo że nie był bezpośrednio zaangażowany w omawiane badania, twierdzi, że ręce Majungasaurus mogą przynieść kluczowe informacje o ewolucji teropodów. Jak mówi: 'Aż do teraz większość wiedzy o kończynach przednich abelizaurydów pochodziło od dwóch gatunków odkrytych w Ameryce Południowej – Carnotaurus sastrei i Aucasaurus garridoi. Dzięki najnowszym badaniom wiemy, że taka budowa była powszechna na terenie Gondwany w późnej kredzie. Co więcej, mamy teraz solidne podstawy, dzięki którym możemy lepiej zrozumieć anatomię kończyn przednich u abelizaurydów. Kolejnym krokiem będzie porównanie anatomii z innymi, bardziej bazalnymi teropodami i wysunięcie dobrej hipotezy ewolucyjnej, wyjaśniającej, jak mogły powstać tak dziwne ręce”.

Burch & Carrano, 2012. An articulated pectoral girdle and forelimb of the abelisaurid theropod Majungasaurus crenatissimus from the Late Cretaceous of Madagascar. Journal of Vertebrate Paleontology 32 (1): 1-16.



Zrekonstruowany model Majungasaurus. W tle – artykułowany szkielet, jeszcze nie wydobyty ze skały.
Fot:  Joseph J. W. Sertich/ Sara H. Burch/ Lucille Betti-Nash
Źródło